Początki w pracy rekruterki IT

Początki w pracy rekruterki IT itMatch Blog Post

Published: May 24, 2023 by itMatch

Po ostatnim wywiadzie, w którym Dominika i Inez porównywały modele współpracy z agencją rekrutacyjną, w itMatch uznaliśmy, że warto kontynuować tę serię. W dzisiejszym artykule zapytamy Wiktorię Gers o jej wspomnienia i wskazówki dotyczące początków w tej branży. Musicie bowiem wiedzieć, że jej przygoda z rekrutacją zaczęła się niecały rok temu!

Dlaczego akurat rekrutacja?

Valentyna Martyniuk: Jaka była Twoja droga do zawodu, który teraz wykonujesz?

Wiktoria Gers: Zaczęło się dość nietypowo, ponieważ mogę powiedzieć, że to rekrutacja sama mnie znalazła. Lubię pracę z ludźmi i trochę przypadkowo trafiłam w internecie na wątek HR. Oczywiście decyzja o wyborze tego zawodu nie była spontaniczna, ponieważ poprzedziło ją czytanie książek i blogów branżowych. Zanim zaczęłam szukać pracy w rekrutacji, pojawiłam się też na kilku wydarzeniach. Bardzo duże znaczenie miał także mentoring – trafiłam na osobę, która z rekrutacją związana jest od wielu lat i udzieliła mi naprawdę wielu cennych wskazówek.

Valentyna: A jeśli chodzi o zainteresowanie technologiami IT? Czy miałaś wcześniej jakiś kontakt z tą branżą?

Wiktoria: Nigdy wcześniej nie pracowałam w firmach technologicznych, ale zawsze mnie to interesowało. Poznając środowisko rekruterów, uczyłam się także sporo na temat branży IT, ale zdecydowanie najwięcej nauczyłam się na szkoleniach w itMatch i w pierwszych tygodniach pracy. Początkujący rekruterzy bez jakiejkolwiek wiedzy na temat najpopularniejszych technologii i języków programowania będą musieli zmierzyć się z wieloma trudnościami, ale da się zacząć “od zera”.

Czy praca w agencji rekrutacyjnej jest dla mnie?

Valentyna: A co sprawiło, że zdecydowałaś się aplikować na oferty związane z rekrutacją w IT? Jakie wymagania stawia się młodym rekruterkom i rekruterom?

Wiktoria: Myślę, że ostatecznie przekonały mnie różnorodność tej branży i kontakt z ludźmi. Jestem komunikatywna i szybko się uczę, a to bardzo przydatne cechy w tego typu pracy. Pokrywało się to również z wymaganiami, które stawia się kandydatom na rekruterów. Wielu pracodawców nie skupia się zbytnio na umiejętnościach technicznych czy znajomości określonych narzędzi, bo są to rzeczy, których można się łatwo nauczyć. Dużo ważniejsza jest zdolność sprawnej komunikacji, znajomość języków obcych, dobra organizacja czasu oraz umiejętność negocjacji. Nie ukrywam, że podczas rekrutacji do itMatch, trochę zaskoczyły mnie dwa zadania. Pierwsze z nich sprawdzało sposób, w jaki planuję swój dzień w pracy, natomiast drugie dotyczyło priorytetyzacji. Jego celem było określenie mojego toku myślenia oraz logiki podejmowania decyzji. Myślę, że to właśnie umiejętności miękkie są najważniejsze i najbardziej pożądane, ale bez angielskiego na poziomie B2, a najlepiej C1, szanse na zatrudnienie są bardzo niskie.

Valentyna: Czy miałaś wątpliwości co do swojego wyboru, gdy zaczęłaś pracę w roli rekruterki?

Wiktoria: Nie nazwałabym tego wątpliwościami, ale początki bywały stresujące, zresztą do teraz mi się to czasem udziela. Tuż po wewnętrznych szkoleniach zostałam skierowana do wrocławskiego oddziału Ocado, jednego z naszych klientów, i bardzo szybko zaczęłam kontaktować się z pierwszymi kandydatami. Oczywiście cały czas towarzyszą mi bardziej doświadczone koleżanki z zespołu, które w razie wystąpienia problemów mogą mi doradzić. Mimo wszystko, jest to wsparcie, a nie wyręczanie, więc uczyłam się praktycznie wszystkiego na bieżąco. Myślę, że jeśli u kogoś mają się pojawić wątpliwości, to już na etapie pierwszych szkoleń u nowego pracodawcy albo w trakcie rozmów kwalifikacyjnych, bo wymagają one dość dużej determinacji od kandydatek i kandydatów.

Ludzie

Valentyna: Wspomniałaś o swojej mentorce, która bardzo pomogła Ci w stawianiu pierwszych kroków. Czy mogłabyś powiedzieć coś więcej na temat roli networkingu i kontaktów z ludźmi w Twoim rozwoju zawodowym?

Wiktoria: Networking z pewnością jest bardzo ważny. Na blogu Dobra Rekruterka przeczytałam frazę “Chcesz zostać rekruterem? Otocz się rekruterami!” i uważam, że jest to całkowicie zgodne z prawdą. Wydarzenia branżowe nie tylko pozwalają na poznanie nowych, bardzo ciekawych osób, ale i motywują mnie do pracy. Ktoś opowie o ciekawych narzędziach lub stosowanych praktykach, ktoś inny zainspiruje mnie tym, w jaki sposób zoptymalizował swoją pracę. Jeśli ktoś szuka zatrudnienia, to również warto pojawić się w takich miejscach, ponieważ można tam znaleźć naprawdę interesujące oferty, również o charakterze stażowym. To właśnie na spotkaniu networkingowym poznałam swoją mentorkę!

Valentyna: A co z ludźmi z Twojego zespołu i z firmy, dla której obecnie pracujesz?

Wiktoria: Jestem juniorką i jak wspominałam, często otrzymuję wsparcie od innych osób z zespołu w którym pracuję. W itMatch mamy silną kulturę informacji zwrotnej, zarówno wobec kandydatów, jak i współpracowników. Jest to bardzo przydatne, bo gdy popełniam błąd, inni nie tylko go wskazują, ale pomagają w przygotowaniu rozwiązania, a gdy osiągam sukcesy, moi współpracownicy też to zauważają. To bez wątpienia motywuje. Jeśli chodzi o pracowników klienta, spotykam się z bardzo pozytywnym nastawieniem i chęcią do współpracy.

Valentyna: Czy twój wiek i mniejsze doświadczenie zawodowe wpływają na Twoją współpracę z kandydatami? Jak to oceniasz?

Wiktoria: Myślę, że ma to swoje wady i zalety. Jako najmłodsza członkini mojego zespołu mam największe wyczucie trendów panujących w mediach społecznościowych, co przydaje się szczególnie przy działaniach o charakterze wizerunkowym na rzecz klienta. Branża IT jest zdominowana przez młodych ludzi, więc nie mam trudności w odnalezieniu się w tym środowisku.

Na jakie umiejętności postawić?

Valentyna: Czy chciałabyś zdradzić, jakie umiejętności obecnie rozwijasz? Co poleciłabyś osobom, które stawiają pierwsze kroki w rekrutacji?

Wiktoria: Na ten moment skupiam się na podnoszeniu swoich umiejętności językowych. Chodzę na kurs języka angielskiego w biznesie i uważam, że przyda się to praktycznie każdemu. Skupiam się także na umiejętnościach komunikacyjnych, w końcu zawsze można pisać trochę lepsze wiadomości do kandydatów, mówić w bardziej przekonujący sposób lub po prostu budować lepsze relacje z ludźmi z pracy. Na początku swojej przygody z rekrutacją przekonałam się, że dobre samopoczucie w towarzystwie nie wystarczy. Nie wszyscy kandydaci są komunikatywni, mają zgoła odmienne charaktery i czasem zdarza się, że konieczne jest skierowanie rozmowy na bardzo określone obszary. Pomyłki również się zdarzają i trzeba potrafić z nich szybko wybrnąć. Takie umiejętności wydają się być oczywiste, w końcu praktycznie każdym CV znajdziemy “komunikatywność”, ale w praktyce nie jest już tak dobrze.

Valentyna: A jeśli chodzi o konkretne czynności lub kursy, za które warto zabrać się przed aplikowaniem na oferty pracy?

Wiktoria: Poza językami, o których wspominałam, sugerowałabym naukę organizacji swojego dnia, bez tego nie da się pracować w tym zawodzie, zwłaszcza na początku. Jeśli ktoś jest wzrokowcem, bardzo przydatne będzie notowanie swojego grafiku z użyciem kolorów, niektórym pomaga macierz Eisenhowera. Wielu pracodawców zwraca uwagę na umiejętności organizacyjne i warto się nimi zająć. Raczej nie ma kursów, które by tego nauczyły, ale do ćwiczenia można wykorzystać życie codzienne i studia, jeśli ktoś jeszcze się kształci. W kwestii umiejętności społecznych z pewnością pomaga doświadczenie w innych zawodach i ubiegając się o stanowisko junior rekrutera, warto uwzględnić to w swoim CV. Kluczowe jest odpowiednie “sprzedanie” swoich umiejętności i doświadczenia, nawet jeśli wydaje się nam, że będzie to za mało dla potencjalnego pracodawcy.

Niepowodzenia

Valentyna: Branża IT wchodzi w recesję, więc rynek pracy wyraźnie zwolnił. Czy szukając pracy odczułaś te zmiany?

Wiktoria: Co prawda ja nie odczułam spowolnienia na rynku, ale z tego, co zauważyłam, początkujący rekruterzy faktycznie mają problemy ze znalezieniem zatrudnienia. Gdy aplikowałam do różnych firm, brak odpowiedzi z pewnością był rozczarowujący, ale niestety, trzeba przez to przejść. Ze statystyk wynika, że na jedną ofertę składa się nawet 90 CV, a na rozmowy zaprasza się 7 osób. Oczywiście dla każdej branży te liczby będą wyglądały trochę inaczej, jednak nie da się zaprzeczyć, że konkurencja jest duża. Właśnie z tego powodu trzeba być wytrwałym i aplikować do wielu firm.

Valentyna: A gdy oferty pracy się wyczerpią?

Wiktoria: Większość początkujących rekruterów szuka pracy na 2 lub 3 popularnych stronach, gdzie zresztą wiele ofert się pokrywa. By zwiększyć swoje szanse, warto podejść do szukania pracy w mniej standardowy sposób. Warto wykorzystać grupy na Facebooku, zapytać swoich znajomych i wybrać się na targi pracy. Umiejętności poszukiwawcze są zresztą kluczowe w zawodzie rekrutera. To dobry trening!

Podsumowanie

Praca w rekrutacji to świetna przygoda. Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z tą branżą, z pewnością pojawią się niepowodzenia i stres, ale to naturalny element drogi zawodowej każdego rekrutera, niezależnie od wybranej specjalizacji. Interesuje Cię praca w zawodzie, który rozwija się cały czas? Przeczytaj inne nasze artykuły, udostępnij ten wpis i śledź nasze profile w mediach społecznościowych!

itMatch itMatch member
itMatch

IT Recruitment & Culture Hub