Na czym polega hybrydowy tryb pracy?
Jak sama nazwa wskazuje, praca hybrydowa polega na łączeniu pracy zdalnej z tą, którą wykonuje się stacjonarnie, w biurze. To rozwiązanie zakładające realizację obowiązków niewymagających kontaktu z ludźmi z domowego zacisza przy jednoczesnym odwiedzaniu siedziby firmy, gdy jest to uzasadnione lub po prostu konieczne. Według Gartner, realizacja procesów w modelu hybrydowym uzależnia miejsce wykonywania pracy od jej produktywności i efektywności – jeśli określone zadanie lepiej będzie wykonać w domu, to właśnie tam powinien znaleźć się pracownik.
Praca w modelu hybrydowym może przyjmować przeróżne formy – możemy sobie przecież wyobrazić osobę, która w home office będzie spędzać 4 dni w tygodniu jak i taką, która te 4 dni będzie przebywać w biurze, zostając w domu wyłącznie w piątki. Obydwie proporcje mogą być uzasadnione, jednak wybór optymalnego rozwiązania zależy chociażby od specyfiki firmy, roli pracownika, a nawet od pory roku.
Dlaczego praca hybrydowa jest tak popularna? Wady i zalety.
Jak chyba każde rozwiązanie, praca w modelu hybrydowym ma zarówno wady, jak i zalety. Mamy wrażenie, że te drugie jednak przeważają:
Zalety pracy hybrydowej
- Według wspomnianego już dzisiaj Gartner, udział pracowników osiągających “wysokie wyniki” w organizacjach funkcjonujących w modelu hybrydowym wynosi 55% w porównaniu do 36%, odnotowanych w firmach działających całkowicie stacjonarnie. Możemy zatem stwierdzić, że pracując w trybie hybrydowym, osiągamy wyższą wydajność;
- Niższe koszty - technicznie rzecz biorąc, mniej osób w biurze pozwala zmniejszyć wykorzystywaną przestrzeń, a to przekłada się na niższe rachunki za jego wynajem. Mniejsza powierzchnia to także niższe rachunki za energię elektryczną, ogrzewanie i wodę. W ostatnich czterech latach, wiele firm zdecydowało się na zmianę lokali na bardziej kompaktowe, a inne, funkcjonujące w modelu hybrydowym, obniżyły koszt eksploatacji biur ze względu na ich zamknięcie w piątki;
- Oszczędności czasu - nie oszukujmy się – większość z nas spędza przynajmniej godzinę dziennie na dojazdy do pracy, a ten czas nie jest dodatkowo wynagradzany. Wprowadzenie modelu hybrydowego jest sposobem na poprawę poziomu satysfakcji pracowników, a to oczywiście wpływa na ich lojalność i produktywność.
Wady pracy hybrydowej
- Praca w trybie hybrydowym wiąże się z ingerencją w życie prywatne pracowników - podobnie jak w przypadku pracy zdalnej, również częściowe wykonywanie obowiązków zawodowych w domu zwiększa ryzyko pracy po godzinach i zaburzania rytmu dobowego. Jest to szczególnie widoczne w przypadku zespołów pracujących w modelu projektowym;
- Niższy poziom bezpieczeństwa - każdy przypadek wykonywania pracy z domu zwiększa ryzyko wystąpienia wycieku danych wrażliwych. W wielu sektorach, na przykład w bankowości, praca hybrydowa jest po prostu zbyt niebezpieczna, aby mogła być możliwa;
- Osłabienie więzi między współpracownikami - choć w modelu hybrydowym jest to o wiele mniej widoczne niż w przypadku pracy w pełni zdalnej, zespoły funkcjonujące tylko częściowo w biurze, integrują się dużo słabiej i wolniej. O ile da się zaradzić temu problemowi poprzez zachowanie odpowiedniej proporcji pomiędzy dniami on-site i remote, i tak jest to pewne wyzwanie dla menedżerów.
Jak zorganizować pracę hybrydową, aby była ona efektywna?
W przypadku firm technologicznych można założyć, że ryzyko wystąpienia problemów z komunikacją pomiędzy członkami organizacji jest stosunkowo niskie – już od wielu lat stosowane są przecież komunikatory, które pozwalają na efektywną wymianę informacji. To oczywiście duża zaleta, ponieważ w wielu sektorach, porozumiewanie się na odległość wciąż nie zostało dopracowane. Dla pewności dodajmy jednak, że najczęściej wybieranymi aplikacjami są pakiet Office 365 od Microsoft, Slack oraz rozwiązania oferowane przez Google.
Z drugiej strony, słabością organizacji z branży IT często jest stosunkowo słaby stopień integracji – pracując z domu, wiele osób z początku nie odczuwa potrzeby nawiązywania kontaktów ze swoim zespołem, skupiając się na samodzielnym rozwiązywaniu poszczególnych problemów. Sposobem na przeciwdziałanie temu zjawisku może być wprowadzenie otwartych przestrzeni biurowych, regularna organizacja eventów oraz prowadzenie cotygodniowych lub codziennych spotkań poświęconych nie tylko omawianiu bieżącej strategii, ale i dbaniu o relacje w zespole.
Niektórzy menedżerowie sugerują również, aby wyznaczyć stałe dni, podczas których wszyscy członkowie zespołu będą znajdować się w biurze – to doskonały czas na organizację brainstormingu, sesje kodowania i wspólne omawianie rozwoju projektu. Jak pokazuje raport Pracuj.pl, jest to dość popularne rozwiązanie, ponieważ w zdecydowanej większości przypadków, osoby pracujące w trybie hybrydowym pojawiają się w biurach w pierwszej połowie tygodnia, a im bliżej weekendu, tym ten odsetek jest niższy.
Co kandydaci sądzą o pracy hybrydowej?
Jako firma świadcząca usługi rekrutacyjne, bardzo często pytamy się kandydatów o ich oczekiwania względem ofert pracy i ich potrzeby. Ponad 45% osób, z którymi mamy styczność wspomina właśnie o możliwości wykonywania swoich obowiązków z domu przez przynajmniej dwa lub trzy dni w tygodniu. Sentyment do pracy zdalnej pozostaje bardzo silny, a jedynie 8% zatrudnionych w tym modelu wolałoby wrócić do biura. Z drugiej strony, praca w pełni z domu jest dla wielu osób frustrująca, ponieważ jej wykonywanie skutkuje drastycznym ograniczeniem kontaktu z ludźmi.
Wiele osób deklarowało nam nawet, że to właśnie możliwość pracy hybrydowej była jednym z trzech głównych czynników wpływających na wybór konkretnej oferty. To pokazuje, że “hybrydę” można w pewnym sensie traktować jako benefit wywierający bezpośredni wpływ na atrakcyjność oferty zatrudnienia i w oczach kandydatów, bywa ona lepszym rozwiązaniem niż bardziej “skrajne” modele.
A co sądzą o niej pracodawcy?
Jest również druga strona rynku, a więc pracodawcy. Ich opinie na temat pracy hybrydowej są o wiele bardziej zróżnicowane, choć trzeba przyznać, że może to wynikać z szerokiego spektrum naszych klientów.
Część współpracujących z nami firm zdecydowała się na całkowity powrót do pracy z biura, a pracujący tam menedżerowie tłumaczą się zarówno odgórnymi wytycznymi, jak i własnymi obserwacjami – ich zdaniem, praca zdalna negatywnie wpływa na efektywność dużej części zatrudnionych tam specjalistów, a ryzyko wycieku wrażliwych danych jest zbyt wysokie, aby podejmować je dla wygody.
Są również organizacje, które ze względu na chęć poprawy komfortu swoich pracowników i krótką obecność na polskim rynku w ogóle nie zdecydowały się na otwarcie biura w naszym mieście – często są to zachodnie startupy, które przy okazji chętnie zgadzają się na kontrakty B2B i oferują niezrównaną wręcz swobodę w dopasowywaniu trybu pracy do indywidualnych oczekiwań.
Wreszcie, współpracujemy również z firmami, które zdecydowały się na funkcjonowanie w modelu hybrydowym z jednym, dwoma, lub trzema dniami pracy w biurze. O ile czterodniowy tydzień pracy w ramach home office połączony z jednym dniem on-site zdarza się stosunkowo rzadko, takie oferty również się zdarzają. W tym przypadku, popularnymi argumentami stojącymi za tym rozwiązaniem są między innymi poprawa komfortu pracowników, niższe koszty stałe, i, co ciekawe… wyższa produktywność całego zespołu! Jak widać, naprawdę wiele zależy od specyfiki danej firmy, sektora w którym działa oraz kultury panującej wewnątrz organizacji.
Podsumowanie
Z perspektywy rekruterów uważamy, że praca hybrydowa najprawdopodobniej zdominuje te obszary rynku, które mogą być przez nią zdominowane. O ile bardziej konserwatywne firmy najprawdopodobniej nigdy nie pójdą na ustępstwa wobec pracowników i pozostaną przy w pełni stacjonarnej realizacji procesów, o tyle z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy założyć, że startupy jak i wiele nowoczesnych organizacji w pełni zdecydują się na wprowadzenie dwóch lub trzech dni pracy z domu. Czy będzie to dobre? Czas pokaże. Już teraz nie możemy się doczekać rezultatów tych zmian!